11 IV 2016r. rosyjskie myśliwce Su-24M przeleciały nad amerykańskim niszczycielem „Donald Cook” na Morzu Bałtyckim, imitując zejście do ataku na niskim pułapie – poinformowała telewizja CNN, powołując się na Pentagon.
Pentagon potwierdził informację o incydencie. Zdarzenie miało miejsce na Morzu Bałtyckim. Rosyjskie SU-24 zasymulowały atak na niskim pułapie na amerykański niszczyciel „Donald Cook” na pokładzie którego znajdowali się polscy żołnierze, a także polski helikopter (musiał wylądować z powodu bliskiego przelotu rosyjskich samolotów). W kręgach wojskowych pojawiły się nawet pogłoski, że przelot miał na celu „dać sygnał Polakom„.
Amerykańskie dowództwo sił zbrojnych USA w Europie wydało w tej sprawie oświadczenie:
11 kwietnia na pokładzie USS Donald Cook prowadzone były manewry z udziałem śmigłowca wojsk sprzymierzonych. Wówczas dwa rosyjskie myśliwce SU-24 wielokrotnie przeleciały w bardzo bliskiej odległości od pokładu. Jeden z myśliwców mijał USS Donald Cook, gdy helikopter wojsk sprzymierzonych prowadził procedurę tankowania na pokładzie. Cała sytuacja została uznana przez oficera dowodzącego za niebezpieczną, a wszelkie operacje lotnicze zostały przerwane do czasu opuszczenia przez rosyjskie myśliwce SU24 przestrzeni powietrznej w pobliżu USS Donald Cook.
Jesteśmy głęboko zaniepokojeni niebezpiecznymi i nieprofesjonalnymi rosyjskimi manewrami. Działania te noszą znamiona niepotrzebnej eskalacji napięć między krajami, co może prowadzić do licznych nieporozumień. Ponadto mogły one spowodować poważne zagrożenie dla zdrowia i życia żołnierzy znajdujących się na pokładzie. Amerykańskie władze wykorzystują już odpowiednie kanały dyplomatyczne w celu wyjaśnienia całej sytuacji, a incydenty badane są przez US NAVY.