Według oficjalnych wyników brytyjskiej Centralnej Komisji Wyborczej za wyjściem z Unii Europejskiej było 51,9% Brytyjczyków, natomiast za pozostaniem opowiedziało się 48,1%. Oznacza to, że Wielka Brytania głosem narodu wyjdzie z UE. David Cameron w oświadczeniu podsumowującym wynik referendum powiedział, że zrzeknie się swojego stanowiska w ciągu najbliższych 3 miesięcy. Nowy premier będzie odpowiedzialny za negocjacje brytyjsko – europejskie związane z opuszczeniem Wspólnoty.
Frekwencja referendalna wyniosła 72,2% (była więc niższa niż wstępnie zakładano – 80%). Ważnych głosów oddano w sumie 33 551 983, z czego za pozostaniem w UE opowiedziało się 16 141 241 obywateli, za opuszczeniem Wspólnoty było 17 410 742, czyli o 1 269 501 więcej.
Zgodnie z artykułem 50 traktatu lizbońskiego Wielka Brytania ma 2 lata na opuszczenie Unii. Może zrobić to oczywiście szybciej, lub jeśli zgodzą się na ustępstwo wszystkie państwa członkowskie – później.
Brytyjskie partie lewicowe i centro-lewicowe, liberalne i liberalno-demokratyczne uważają wynik referendum za katastrofalny. Najbardziej zadowolony z wyniku jest lider partii UKIP, Nigel Farage, który przez ostatnie 20 lat swojej kariery politycznej nawoływał do opuszczenia Unii Europejskiej (Wielka Brytania jest członkiem Wspólnoty od 1 stycznia 1973 roku, czyli od 43 lat).