Zamach został przeprowadzony, jak twierdzi premier Turcji Binali Yildirim, przez Daesh. W wyniku ataku zginęło 41 osób, a co najmniej 239 zostało rannych.
Trzech zamachowców podjechało taksówką w okolice lotniska. Dwóch z nich zaczęło strzelać do ludzi tuż przy punkcie kontrolnym znajdującym się przed wejściem do terminalu. Gdy policja odpowiedziała ogniem, wysadzili się w powietrze. Trzeci terrorysta wysadził się w powietrze na parkingu obok lotniska, tuż przed detonacją także otworzył ogień do ludzi.