W poniedziałek na spornej granicy w Himalajach między dwoma największymi państwawmi nuklearnymi tamtego regionu, posiadającymi jedne z największych armii na świecie – Chinami i Indiami – doszło do niebezpiecznego incydentu. Między żołnierzami obu krajów rozgorzała walka na kamienie i żelazne pręty. Bójka trwała od popołudnia aż do wieczora. Zginęło, jak wynika z nieoficjalnych informacji, 20 żołnierzy indyjskiej armii i 45 z chińskiej.
Zdarzenie miało miejsce na płaskowyżu tybetańskim wzdłuż rzeki Galwan na tzw. Linii Kontrolnej Kaszmiru. Prawdopodobną przyczyną walk było przekroczenie granicy przez indyjskich żołnierzy, którzy w odwecie zostali zaatakowani przez wojska chińskie. W ostatnim czasie wielokrotnie dochodziło do takich sytuacji. Chiny i Indie wzajemnie obwiniają się o naruszanie granic i prowokacyjne zachowania, a zarazem deklarują, że nie chcą zaogniać konfliktu w regionie.