Niemcy. Zaginęło ponad 5800 nieletnich imigrantów. Wyraźny wzrost przestępczości.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Niemiec w odpowiedzi na pytanie grupy medialnej Funke stwierdziło, że co najmniej 5800 nieletnich, zarejestrowanych imigrantów przepadło bez wieści. Nie jest jasne ile jest zaginionych, którzy nie zostali zarejestrowani przez służby niemieckie lub innych krajów. Według policji służby UE istnieje duże prawdopodobieństwo, że zaginione osoby zostały wciągnięte do ugrupowań przestępczych lub zostało uprowadzonych przez organizacje przestępcze zajmujące się handlem ludźmi w celu wykorzystania seksualnego i/lub handlu organami.

Anonimowy pracownik policji niemieckiej stwierdził w wywiadzie, że gdy całe Niemcy rozmawiają o kryzysie migracyjnym grupy przestępcze wykorzystują zaistniałą, trudną sytuację uchodźców odławiając silnych, młodych mężczyzn. Wykorzystują ich do „brudnej roboty”, czyli do handlu narkotykami, kradzieży i napadów. Tworzą się też nowe grupy przestępcze, których struktury opierają się na klanach arabskich. Klany te np. w samym Berlinie stanowią większość zorganizowanych grup przestępczych. Policja jest bezradna.

W tym samym czasie, gdy rosną w siłę gangi i grupy przestępcze muzułmańskich „mniejszości”, policja robi naloty na mieszkania oraz aresztuje obywateli niemieckich, którzy jawnie krytykują obecną politykę Angeli Merkel i nieprzychylnie wypowiadają się o imigrantach. Pacyfikowane są też marsze i pochody antyimigracyjne lub nacjonalistyczne.