W czwartek po południu zostały przeprowadzone dwa naloty francuskiej policji na mieszkania na przedmieściach Paryża. Pierwszy w miasteczku Boulogne-Billancourt (zachodnie przedmieścia Paryża), a drugi w Argenteuil (północno-zachodnia części Paryża). Podczas przeszukania, jak twierdzą policjanci, odnaleziono dość pokaźny arsenał broni. W Niemczech, tego samego dnia, z kolei policja aresztowała 19-letniego mężczyznę pod zarzutem przynależenia do dżihadystycznej grupy z Syrii. W Belgii z kolei zatrzymano 7 osób podejrzanych o planowanie zamachów terrorystycznych lub powiązanych z ostatnimi zamachami podczas nocnej obławy. W piątek natomiast zatrzymano kolejnego podejrzanego, który miał przy sobie broń oraz materiały wybuchowe w dzielnicy Schaerbeek. Mężczyzna został ranny podczas zatrzymania.
Francuska policja w związku z przeszukaniami zatrzymała 34-letniego Reda Kriket’a, który był już wcześniej znany służbom specjalnym i posiadał status “wyjątkowo groźnego”. Mężczyzna został oskarżony o przynależenie do grupy terrorystycznej oraz o planowanie kolejnych zamachów we Francji. Zatrzymany jest obywatelem Francji. Policja twierdzi, że zatrzymania udało się dokonać dzięki współpracy kilku służb specjalnych w Europie.
Niemiecka policja podała tylko, że zatrzymany to Shaas E. M., podejrzany o przyłączenie się do ISIS w 2013 roku. Policja twierdzi, że póki co nie ma żadnych dowodów na planowanie przez zatrzymanego ataków, ale istnieją za to powiązania go z przeprowadzonymi ostatnio atakami we Francji (XI 2015r.) i Brukseli (III 2016r.).
Belgijska policja po całonocnej akcji w brukselskiej dzielnicy Forest zatrzymała aż 6 osób nocą, a jedną rano. Osoby te są podejrzewane o powiązania z terrorystami. Prawdopodobnie jedna z tych osób jest powiązana z zamachem zamachem przeprowadzonym na brukselską stację metra – Maelbeek.