Firma Mossack Fonseca prowadząca działalność księgowo-finansową w Panamie, czyli tzw. “raju podatkowym” znalazła się pod lupą wszystkich światowych mediów w momencie, gdy nastąpił przeciek danych personalnych, kont oraz innych informacji finansowych dot. jej klientów. Nie byłoby w tym wszystkim nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt że klientami tej firmy byli ludzie z pierwszych stron gazet, prezydenci, premierzy, ministrowie oraz inne wpływowe persony z całego świata.
“Przeciek”, który najpierw trafił do niemieckiej gazety Sueddeutsche Zeitung zawierał 11 milionów dokumentów. Gazeta ta następnie przekazała zgromadzony materiał do Międzynarodowego Zjednoczenia Dziennikarzy Śledczych (International Consortium of Investigative Journalists). Przez rok trwało śledztwo dziennikarzy. Pierwsze informacje o kontach i osobach zaczęły pojawiać się 03-04-2016r.
Wśród osób, które dane zostały upublicznione są m.in. Vladimir Putin (prezydent Rosji), Gianni Infantino (prezydent FIFA), ojciec Davida Camerona (premiera Wielkiej Brytanii), syn Nawaza Sharifa (premiera Pakistanu), Petro Poroshenko (prezydent Ukrainy), Sigmundur Gunnlaugsson (premier Islandii), członkowie rodziny prezydenta Chińskiej Republiki Ludowej – Xi Jinpinga oraz innych członków rządu Zhang Gaoli, Liu Yunshan. Na liście klientów Mossack Fonseca byli tez Polacy, m.in Paweł Piskorski (były prezydent Warszawy).
Po opublikowaniu informacji w mediach, pierwszą “ofiarą” przecieku stał się premier Islandii, który podczas wywiadu zapytany przez dziennikarza o jego interesy w Panamie, zaczerwienił się, zaczął pokrętnie się tłumaczyć, a następnie przerwał wywiad. Po emisji materiału obywatele Islandii wyszli na ulicę i rozpoczęły się największe w historii tego państwa demonstracje, w wyniku których premier podał się do dymisji.